Wypunktowanie 2x08

Pora na kolejne wypunktowanie.

Zapraszam, drzwi do wesołego miasteczka już się otwarły.

1.Postacie Odcinka

Brooke

Brooke w tym odcinku jak zawsze lśniła i jak zawsze była cudowna, a jej przemowa wygrała ten odcinek.

Była tak szczera, smutna i bolesna, lecz prawdziwa, uświadomiła ludziom prawdę i powiedziała wszystko, co jej leży na sercu.
Kiedy jej słuchałem, samemu zrobiło mi się smutno i przykro.

Jestem pewien, że nie jestem jedyną osobą, którą ta przemowa tak wzruszyła.

Bardzo mi się podoba to również że jej relacja ze Stavem coraz bardziej się powiększa.

Zoe

Zoe dzięki pomocy Brooke wyglądała w tym odcinku naprawdę szykownie, prawie cały odcinek spędziła z Noah, zaoferowała również alkohol Brooke na rozluźnienie.

Po tym odcinku jej postać stała się jeszcze bardziej zastanawiająca.
Cały czas wydaje się miła, spędza cały czas z Noah z drugiej strony wydaje się o niego naprawdę mocno zazdrosna.

Czy mogła się posunąć do czegoś większego, jak przesłanie Emmie pliku z nagraną transmisją gdzie Audrey się przyznała do sprowadzenia Piper?
Zastanawia mnie też to czy czasem celowo nie dała Brooke alkoholu.

Kieran

Kieran w tym odcinku był ofiarą.

Na początku, gdy dowiedział się, co Eli powiedział Emmie, nie był zadowolony, chwilę później pobił go, a następnie został porwany przez mordercę.
Oczywiście nic mu się nie stało, co dla mnie, jest trochę zastanawiające.

Jeszcze zrozumiałbym, gdyby został wrobiony, żeby zrobić z niego mordercę, ale tak się nie stało, wyszedł na ofiarę, z przywiązanym nożem i zaklejoną twarzą.
Opowiedział Emmie swoją historię, co się stało z jego ojczymem i że obwinia się za to, ale ponownie mnie zastanawia, czy to wszystko wydarzyło się naprawdę?

Kieran nie wyszedł na winnego, wyszedł na ofiarę, na tym by właśnie zależało mordercy, aby wyglądać na niewinnego.

Teraz gdy Kieran został zaatakowany, mało kto uwierzyłby w jego winę, Emma się z nim pogodziła i wszystko mu wybaczyła, ale nie widzieliśmy samego porwania, gdy Emma szukała Kierana za nią przechadzał się morderca, ale nigdzie nie było Kierana.

Gdy już wyszedł w kostiumie mordercy miał przyklejony taśmą nóż do ręki, ale drugą rękę miał całkowicie wolną, mógł bez problemu odkleić sobie nóż, dokładnie tak samo, jak przed otworzeniem drzwi ściągnąć maskę.

2.Najlepszy Paring Odcinka

Emma i Kieran

Emma i Kieran mieli trochę sporów, ale ostatecznie wszystko wróciło do normalności i nie skończyło się tragicznie.

Kieran wreszcie wyznał Emmie całą prawdą a sama Emma za Kieranem weszła sama do domu strachów gdzie Kieran był przetrzymywany.

Na końcu, kiedy było po wszystkim i po wyjawionej prawdzie uściskali się, czy to koniec problemów w ich związku?

Paring przyjaźni
Brooke i Zoe

Brooke pomogła przygotować Zoe na jej występ.
Chwilę się pośmiały, chwilę porozmawiały  i trochę wypiły, szczególnie Brooke.
Przyjemnie się ogląda, taką rozwijającą się przyjaźń, jednak nie jestem pewien czy jest, aby na pewno szczera.

3.Najwspanialsza, Najlepsza i Najsmutniejsza Scena Odcinka.

O przemowie Brooke już wspominałem, jest to najlepsza scena w tym odcinku i jedna z lepszych w tym sezonie.

Wzruszyła, zasmuciła, ale wynikała z głębi siebie.

Mówi się, że po alkoholu człowiek wyrzuca z siebie prawdę, jak widać w tym przypadku, to się zgadza.

Myślę, że Brooke dała do zrozumienia, tym wszystkim ludziom, co się dzieje i zeby wreszcie przestali zachowywać się jakby nic się nie działo, tylko zaczęli coś robić w tej sytuacji.

Brooke tą przemową po raz kolejny zaskoczyła i raczej nigdy nie przestanie nas zaskakiwać.

Emma w domu strachów.

Cała akcja w domu strachów/śmiechu była bardzo dobrze zrealizowana i też bardzo mi się podobała.

 Razem w połączeniu z tą muzyką i tymi ponurymi śmiechami wypadało świetnie a morderca skradający się gdzieś w środku, dodatkowo dodawał temu wszystkiemu niepokoju.

Szkoda tylko, że nie dostaliśmy tutaj jakiejś sceny pościgu, która na pewno wypadła by tutaj świetnie.

4.Ciekawe Spostrzeżenia


Sprawa Eliego

Dowiedzieliśmy się, że Eli ma zakaz zbliżania się do jednej dziewczyny z Atlanty oraz że wszedł do jej sypialni.

Jak pamiętamy, Eli był jeszcze niedawno w domu zupełnie obcych ludzi co oznacza, że nie ma problemu ze wkradaniem się do czyichś domów.

Podobnie jak morderca, który cały czas zostawia Audrey jakieś wiadomości na ścianach lub podrzuca jej przedmioty zbrodni.

Dodatkowo w tym samym odcinku morderca był u Emmy, jak widać na nagraniu, które wysłał do Audrey.

Eliego nie było również przez całą drugą połowę odcinka w czasie gdy Kieran został porwany.
Czy może mieć z tym wszystkim coś wspólnego?

Tajemnica Stavo

Po tym, jak policjanci znaleźli pudło z rzeczami Kristin i jej kasetami, Miguel schował nagranie ze swoim synem, żeby je później odsłuchać.

Dowiedzieliśmy się, że Stavo zatrzymał jakieś ciała.
Jego słowa też nie brzmią za dobrze, dodatkowo maska z jego pudełka zniknęła, więc prawdopodobnie albo ktoś ją skrad,ł albo własnoręcznie ją gdzieś schował.

Czy jest możliwe, że Stavo jest chory psychicznie?
To wszystko wygląda na naprawdę poważne.

Rysunek przedstawiający Setha

Skąd Stavo ma taki rysunek przywiązanego Setha?

Nie było go przy tym, a wątpię, żeby Brooke opowiedziała mu wszystko, co zrobiła.
Jeśli jednak tak, to by było proste wyjaśnienie, lecz sam już nie wiem, czy można ufać Stavowi, czy nie.

Oczywistym i niepokojącym jest fakt, że jego rysunki są bardzo szczegółowe, aż za bardzo.

Cała akcja w domu strachów.

Kiedy Kieran dowiedział się, że Eli powiedział Emmie o tym, że obwinia się za to, co się stało jego mamie i ojczymowi, był sfrustrowany.

Później, gdy usłyszał o "najgorszej części" pobił Eliego, a dalej to wiadomo, co się stało.

Jak już pisałem wyżej, to wszystko wyglądało na dość proste do ustawienia.
Nie widzieliśmy Kierana w środku wcale, jedynie mordercę a później Kierana w kostiumie mordercy, który wychodzi bez najmniejszej szkody.

Czy gdyby morderca chciał jeszcze bardziej zdołować Emmę, nie zabiłby go?
Cała ta sytuacja jest według mnie bardzo dziwna i podejrzana, tym bardziej ze wszystko wpłynęło teraz na korzyść Kierana i wydaje się, że "wszystkie światła" padły obecnie na Eliego, który bez problemu wkrada się do różnych domów tak jak i morderca.

Czyny Zoe - Celowe? Czy nie?

Pierwsza sprawa to upicie Brooke.
Czy mogło być celowe? Zoe na chwilę się odwróciła, kiedy napełniała kubki, więc może coś dosypała Brooke lub nie wlała sobie nic, chociaż to raczej doszukiwanie się na siłę i Brooke nic się nie stało oprócz samego upicia.
Poza tym nie wiem jaki cel w tym miałaby Zoe, jednak było to trochę podejrzane.

Następna sprawa to wysłane nagranie do Emmy o prawdzie Audrey, zanim ta ją jej wyznała.
Czy to aby na pewno Zoe ją wysłała?
Wiemy, że przesłała plik do siebie, ale równie dobrze mógłby to zrobić morderca, aby wprowadzić jeszcze większy zamęt.

5.Krwawa Scena
Miguel odkrył ciała Setha i Eliego, co potwierdza że nieszczęsny Seth został spalony żywcem.

Oprócz tego Zastępca Dwayne, który miał śledzić Emmę został rzucony przez mordercę w lustrzaną ścianę.

Nie jestem pewny co do jego śmierci, nie ruszał się, ale też w nowym odcinku nie było o nim żadnej mowy więc nie wiadomo czy przeżył czy nie.
Faktem jest że gdy Emma do niego podeszła, słychać było słaby oddech.

Mimo wszystko przeczuwałem że coś mu się stanie, był zastępcą i był czarny a to choć może wydawać się rasistowskie, w slasherach niestety bardzo często oznacza śmierć.

Wystarczy sobie przypomnieć strażnika przy celi Bransona który również nie miał ważnej roli a mimo to został zabity.

Kiedy Dwayne już wszedł do domu strachów, czekałem tylko na to aż morderca go zaatakuje.

6.Podsumowanie

Odcinek był dość ciekawy.

Było kilka nudnych momentów ale było też wiele ciekawych.
Motywy wesołego miasteczka, przemowa Brooke, Emma w domu strachów.
Te wszystkie momenty stwarzały klimat, wywoływały niepokój, smutek i współczucie.
Były świetnie zrealizowane, choć akcja w niektórych momentach trochę spowalnia nie jest aż tak źle.

Chciałbym tylko, żeby wykorzystywali bardziej to co mają, ponieważ miejsca i scenerie w tym sezonie często są naprawdę świetne i można by z nich skorzystać, ażeby dać jakąś dobrą, dłuższą scenę pościgową, wtedy wszystko zdobywa lepszy klimat i napięcie.

Mieliśmy atak na Dwayne'a ale ponownie, nie wiemy czy żyje czy nie, a też nie było to nic wielkiego, chciałbym też, żeby zginął ktoś ważniejszy, mimo że nie chcę zbytnio śmierci kogoś kto jest naprawdę ważny, to jednak czasami zabicie kogoś głównego dodaje dynamiki serialowi jak było w przypadku Jake'a.

Zakończenie jest na plus, zapowiada początek kolejnych problemów, tym razem nie dość że bohaterowie będą musieli spierać się z mordercą to jeszcze z relacjami między sobą.

Odcinek był dobry, miał kilka świetnych momentów, jednak czuć trochę niedosyt.

Przy końcu chciałem napisać że wiem że post jest dość spóźniony, miał się pojawić o wiele wcześniejszych, niestety w ostatnich dniach nie byłem w stanie nic dodać, nawet postu ze sneak peekami, dlatego wypunktowanie pojawia się dopiero teraz.
Wspominałem w ostatnim czasie że ostatnio mam różne rzeczy na głowie, lub mam problem z słabym internetem, ale będę się starał żeby nadrobić.
Dziękuję jeszcze raz tym którzy mimo małej aktywności w ostatnim czasie względem postów nadal są na blogu i czytają a nawet piszą komentarze :)
Post z napisami do 9 odcinka jeszcze dziś.