Witajcie!
Jak minął dzień? Mnie okropnie, nie było mnie w szkole i strasznie się nudziłam, chciałam coś napisać, ale nie miałam weny hahah.
Muszę się o coś zapytać, albowiem nie wiem czym mam kontynuować tę
serię, gdyż zaangażowanie z Waszej strony jest znikome, a nie ma sensu
pisać czegoś, czego nie lubicie, bo to jest blog dla Was! Tak czy siak, w
rozwinięciu znajdziecie kolejne pytanie!
Która śmierć była według Ciebie najbardziej wstrząsająca?
Ciężko mi wybrać, gdyż waham się pomiędzy Riley a szeryfem Hudsonem... Bardzo się przeraziłam, kiedy zginęła Riley,
ale znaliśmy ją parę odcinków, dlatego wybieram Clarka Hudsona. Przez
te wszystkie odcinki bardzo zżyłam się z tą postacią i scena, w której
zginął, bardzo mną wstrząsnęła... Nie tylko dlatego, że bardzo go
lubiłam, ale też dlatego, że miałam jeszcze nadzieję, że przeżyje, do
ostatniej chwili żyłam z tą myślą, a tu stała się taka niespodzianka...
Nigdy bym się tego nie spodziewała! Było mi go bardzo źle, ale też i Maggie, która bardzo się po tym momencie obwiniała, a przecież to nie była jej wina! R.I.P. Szeryf Hudson.
Teraz czas na Wasze zdanie! ps. Nie zapomnijcie odpowiedzieć na pytanie, które zadałam Wam we wstępie!
Bardzo lubię tą serię i chciałabym żebyś ją kontynuowała :)
OdpowiedzUsuńMną bardzo wstrząsnęła śmierć Willa. Pomimo tego, że go strasznie nie lubiłam ( chciałam, żeby Emma była z Kieranem :D ) to nie zasługiwał na śmierć w ten sposób ;( Jednak smutno mi się zrobiło kiedy Riley i szeryf Hudson zginęli :( Pamiętaj, że pomimo tego częstego braku komentarzy wiele ludzi czyta twojego wspaniałego bloga. :)
Kontynuuj serię ^^ Dla mnie najbardziej wstrząsającą i niespodziewaną śmiercią była ta szeryfa. Piper dobrze obmyśliła swoją zemstę. Spowodowała, że i Maggie i Emma przyczyniły się do śmierci bliskich im osób.
OdpowiedzUsuńKontynuuj serię :)
OdpowiedzUsuńMną również najbardziej wstrząsnęła śmierć szeryfa. Co prawda niezbyt go lubiłam, ale już byłam pewna, że uda się go uratować, a tu jednak nie! Było to dla mnie naprawdę spore zaskoczenie.
Dla mnie śmierć szeryfa, bardzo go lubiłem, i strasznie mi go było szkoda, było mi go najbardziej szkoda ze wszystkich którzy zginęli :/
OdpowiedzUsuńJa jestem za tym aby seria została.
OdpowiedzUsuńCo do tego, która śmierć była najgorsza to stawiam na śmierć szeryfa. Może dlatego, że jak podobnie do innych przywiązałam się do tego bohatera. Uważam również, ze jego śmierć byla zbyt okrutna i niesprawiedliwa, tak jakby Pieper chciała go ośmieszyć. On również jako pierwszy zapewne dowiedział się kto jest mordercą,