2015/08/24

Podsumowanie 1x02

Witajcie ponownie! ;)
Mam dla Was kolejne podsumowanie, tym razem pod lupę idzie drugi odcinek pierwszego sezonu. Wiele się w nim działo, powstała nowa para, Will i Emma się zeszli, kolejna osoba została zamordowana... ale więcej w rozwinięciu! ;)+ Małe pytanie na końcu posta.
1.Para odcinka.
Riley i Noah, czy tylko ja uwielbiam tę dwójkę razem? Niby zdawałoby się, że są z dwóch różnych światów i ich związek nie ma prawa bytu, ale jednak mają to coś, co ich łączy i to jest słodkie. Gwiazdka szkoły + typowy nerd jest świetnym połączeniem, ponieważ ukazuje, że w miłości nie ma znaczenia skąd pochodzisz, czy jesteś biedny, czy bogaty, czy jesteś popularny, czy nie, bo liczy się tylko uczucie jakie łączy dwie osoby.

 
 


2.Postać odcinka.
Miano postaci odcinka zdobywa dzisiaj Aubrey, podobało mi się to, że nie załamała się po śmierci Rachel i postanowiła funkcjonować dalej, pomimo takiej straty, niewiele osób by tak potrafiło, większość by się załamała i nie wychodziła z domu, więc ogromny plus dla tej dziewczyny!

3. Najbardziej szokujące wydarzenie.
Śmierć Rachel. Dobra to było przewidywalne już po pierwszym odcinku, ale nadal gdzieś tak głęboko w sercu miałam nadzieję, że moje przeczucia się nie spełnią, a jednak... Najbardziej było mi szkoda Aubrey, widać było, że ją  kochała i to bardzo, a po za tym była to jej pierwsza dziewczyna i, aż żal było patrzeć na nią, kiedy się o tym wszystkim dowiedziała. To niesprawiedliwe, że tak wielu ludzi umiera w młodym wieku... 

4.Najbardziej wzruszająca scena.
Według mnie najbardziej wzruszającą sceną była ta, kiedy Aubrey dowiedziała się, że jej dziewczyna "popełniła samobójstwo". Nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu gdybym się dowiedziała, że najbliższa mi osoba postanowiła zrobić tak okropną rzecz, chyba bym nawet nie potrafiła wyjść z domu. Widać, że Aubrey bardzo męczyła śmierć Rachel, ale starała się tak tego nie pokazywać i żyć dalej, co mnie pozytywnie zdziwiło.
 
5.Najlepszy cytat.
-Jakiś problem?
-To moja szafka i wydaje mi się, że Emma skończyła z tobą rozmawiać.
-Nie mieszaj się w to, modnisiu.
-Może zorganizujecie jakiś pojedynek na pistolety czy coś.
  
Nie wiem czemu, ale tekst Emmy rozwalił mnie na kawałki, rozmowa wydawała się na bardzo poważną, a tu nagle ona z takim tekstem wyjeżdża. Haha no nie mogę xd
 
6.Największe pytanie.
O co chodziło Brandonowi, kiedy mówił, że rodzina i przyjaciele Emmy są zakłamani?

7.Piosenki z odcinka. 
Podobał Wam się odcinek?
ps. Interesowałby Was nabór na bloga? Zbliża się szkoła, więc przydałaby się mi jakaś pomoc :)

11 komentarzy:

  1. malutki błąd, powinno być Riley i Noah* ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha o mój Boże nawet nie zauważyłam, a czytałam to z 10 razy, tak to jest jak się pisze na szybko haha dzięki za uwagę, bo bym nie zauważyła ;)

      Usuń
    2. no i ja mimo wszystko mówię "Audrey" gdyż nawet na oficjalnej stronie mtv http://www.mtv.com/celebrity/bex-taylor-klaus/#cast=scream pisze "Audrey" jak i w wersjach z napisami, IMDB, itp. ale widzę że nawet często niektórzy piszą "Aubrey", ja jednak mimo wszystko wolę "Audrey" ;D

      Usuń
    3. Zdaje mi się, że dwie formy są dobre, bo często widzę na różnych stronach, z których biorę informację są te dwie wersje imienia

      Usuń
    4. właśnie wiem choć teoretycznie twórcy sami na swoich stronach jak i na na oficjalnym fanpejdżu Scream zawsze używają "Audrey", no ale jak napisałem, forma "Aubrey" też jest używana choć właściwie nie wiem skąd się wzięła xd

      Usuń
    5. Pewnie ktoś się pomylił pisząc imię i tak poszło w świat, ale tak po przejrzeniu paru stron o imionach, to poprawniejszą wersją będzie "Audrey"

      Usuń
  2. Piszę z anonima bo jakimś cudem nie mogę normalnie.
    Więc mi się odcinek podobał. Uwielbiam Noaha (jeszcze gubią mi się imiona). Jak na boisku zgasły światła, od razu pomyślałam: "Nie, nie, nie. On nie może zginąć. Wszyscy ale nie on". Oczywiście smutne i bardzo mi szkoda Audrey, bo jej dziewczyna zginęła. I jeszcze wszyscy myślą że popełniła samobójstwo.
    Najlepszy cytat oczywiście Emmy o tej walce na pistolety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam jak pierwszy raz ten odcinek oglądałam, aż zakrywalam twarz, a potem jak wyskoczyła Riley takie "uffffff nic mu się nie stanie" haha gdyby go zabili, ugh nie wiem co bym im zrobiła :D Miłego wieczoru wszystkim!

      Usuń
  3. Noah to moja ulubiona postać! W każdym odcinku mnie zachwyca :)
    Riley i Noah to cudowna para, uwielbiam ich wspólne sceny :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz pcha mnie dalej.