2015/08/27

Podsumowanie 1x09

Hejka Wam!
Obejrzeliście już odcinek? (Jeżeli nie, link w ostatnim poście) Jak Wam się podobał? Bo mi bardzo, jest to chyba jeden z najlepszych odcinków. Tyle się w nim dowiedzieliśmy, że aż głowa boli. Paru rzeczy można było się domyślić, ale nie patrzmy na to, bo epizod dał nam parę odpowiedzi, no ale niestety też trochę pytań. Jeżeli jesteście już po seansie, to zapraszam do rozwinięcia!

1.Para odcinka
Hmmmm... trudno mi wybrać. Żeby nie faworyzować cały czas Audrey i Noah, wybieram Emmę i Piper. Bardzo mi się podobało to, że pomimo Branson został zatrzymany, one nadal szukały jakichś wskazówek, czy to naprawdę on jest właściwym człowiekiem. Podoba mi się ich przyjaźń, chociaż czasami Piper wydaje się podejrzana, to nie sądzę, aby to ona stała za morderstwami. Oby...
 
2.Postać odcinka
Brooke. Uwielbiam jej sposób bycia, zadziorna, odważna i wiedząca co chce od życia. Uwielbiam takich ludzi. Pod maską „wszystko dobrze” tak naprawdę ukrywa ból i smutek, z powodu tego, co się stało, ale pokazuje to nielicznym. Bardzo mi jej szkoda, została sama, jej były i ojciec są w więzieniu, za morderstwa, a jej matka siedzi na odwyku, ale się nie łamie i żyje dalej...
 
3.Najbardziej szokujące wydarzenie.
Kieran był u Matki Brandona! tadamtada Dobra tego można było się spodziewać, że on jest w coś zamieszany, ale, że jest synem Maggie?! Okey, jeszcze tego nie wiadomo, ale po tym odcinku chyba nie tylko ja tak sądzę... Oby to nie on był bratem Emmy, no, bo jak to można całować własną siostrę? Przez myśl przebiega mi jeszcze, że mógł tam pójść i podać się za syna Jamesa, aby dowiedzieć się czegoś więcej i na własną rękę ustalić kim może być Ghostface, przecież nie raz było tak w PLL...


 4. Najbardziej wzruszająca scena.
W tym odcinku nie było jakiejś bardzo wzruszającej sceny, chociaż może... Kiedy podczas balu został wyświetlony filmik, jak Hudson jest przywiązany do drzewa i przy nim umiera. Zrobiło mi się go bardzo żal... Widać było, że to wszystko bardzo go boli i kona w męczarniach, nie wiem jak Wy, ale ja nawet najgorszemu wrogowi nie życzę takiego końca. Uwielbiam szeryfa i ciężko mi będzie oglądać serial bez niego, mam nadzieję, że go zdążą uratować i przeżyje, ale szczerze wątpię w to.



5.Najlepszy cytat.
Czasami trzeba wierzyć w ludzi~~Brooke

6.Największe pytanie.
Co ukrywa Kieran? To on jest dzieckiem Brandona i Maggie? 
A Branson? Co do cholery ma na sumieniu?!

7.Muzyka z odcinka.

Jak podobał Wam się odcinek?

7 komentarzy:

  1. Tak jak Tobie, mi też bardzo podobał się ten odcinek. Nie mogę doczekać się następnego! Zgadzam się z Twoim rozumowaniem.
    Myślę, że Kieran pojechał do matki Brandona i podał się za jego syna, aby wyciągnąć od niej ważne informacje. Pewnie chce zdemontować mordercę, bo zależy mu na Emmie.
    Pomimo tego Kieran jako morderca tez mi się podoba :)
    Ah i czy w pierwszym punkcie nie powinno być czasami Emmę i Piper? :)
    Bardzo fajne podsumowanie! /J.

    OdpowiedzUsuń
  2. mi też bardzo podoba się kieran jako morderca, choć tak to go nie lubię xd i naprawdę myślę ze mordercą może być mimo wszystko piper, tak czy siak odcinek mi się bardzo podobał, i ja również uwielbiam brooke <3, jest u mnie na pierwszym miejscu, a noah na 2 , i również bardzo lubię clarka i mi się go szkoda zrobiło :c, ale nadal sądzę że (przynajmniej jeden z nich) kieran albo piper jest jednym z morderców.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po pierwsze: super, że powstał ten blog. :)
    Dużo ludzi uważa, że mordercą jest Piper. Mogłaby być córką Brandona, ale jego matka powiedziała, że przyszedł do niej syn. A może razem ukartowały tę szopkę przed Emmą? Kiedy była z Willem w magazynie, praktycznie nic się jej nie stało. Ale kto w takim razie zaatakował wtedy Willa? To by znaczyło, że jest więcej morderców. Kieran mógłby być pomocnikiem, w końcu nic mu się jeszcze nie stało i niewiele o nim wiemy.
    Audrey raczej nie jest Ghostfacem, z zapowiedzi 10. odcinka widać, że jest atakowana. Ale w takim razie skąd jej DNA na masce?
    Brooke jak dla mnie na pewno nie jest podejrzana. Kiedy mordowano Riley, była w hotelu, została też zraniona w teatrze.
    Noah, razem z Brooke, jest jednym z moich ulubionych bohaterów. Interesuje się horrorami i dużo wie, więc teoretycznie jest podejrzany, ale za bardzo go lubię i nie chciałabym, żeby okazał się mordercą. xd
    Jake... Z jednej strony wygląda na głupiego, ale może być agresywny. Zaczęłam go ostatnio lubić, nie wiem czemu, nawet jeśli jest mordercą. ;p
    Pozostają pytania: jakie znaczenie w tej historii ma nauczyciel Branson? Czemu zmienił nazwisko, a w jego klasie znaleziono nóż? Dlaczego Rachel zginęła i to w inny sposób niż reszta?

    Nie mogę się doczekać, co okaże się w ostatnim odcinku. Niby to zwykły serial od MTV, ale bardzo mnie wciągnął. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi sie wydaje, ze morderca wiedział, ze Emma podejrzewa już o coś Kierana i pojechał szybko do matki B. i coś jej nagadał o nim xD albo tak jak już pisała osoba w kom. chciał wyciągnąć informacje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myśląc logicznie to Kieran nie wygląda na syna Daisy. Spójrzmy logicznie. Daisy zaszła w ciążę z Brandonem w wieku 16 lat. Urodziła syna, oddała do adopcji i wróciła do Lakewood. Uznajmy, że minął rok. Kieran jest albo w wieku Emmy, albo starszy o rok (już nie pamiętam). Nawet jeśli Daisy wróciła do ojca Emmy zaraz po powrocie, mogę się założyć, że nie zaszła by w ciążę w czasie roku od powrotu, najprawdopodobniej mając 17 lat. Myślę, że syn Brandona jest DUŻO starszy od Em.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się wydaje, że to Piper jest dzieckiem Brandona :) Cassy, mama Brandona ma zwidy i sama nie jest pewna tego co mówi, a co jeśli Piper kazała jej powiedzieć, że to był syn żeby odciągnąć podejrzenia od Piper?

      Usuń

Każdy komentarz pcha mnie dalej.