Z uwagi na to, że już od paru dni można oglądać najnowszy odcinek z
napisami, przychodzę do Was z podsumowaniem minionego epizodu. Wiem, że
miałam iść po kolei, ale chcę, abyście byli na bieżąco, więc ta seria będzie się pojawiała po tym, jak
obejrzę odcinek, ale nie zamierzam rezygnować z podsumowaniami
starszych epizodów. Wracając, dzisiejszy post będzie troszeczkę
zmodyfikowany, więc jeżeli macie jeszcze jakieś pomysły to śmiało piszcie! ;)
1.Para odcinka.
A parą odcinka zostają.... Aubrey i Noah! Uwielbiam tę
dwójkę razem, może nie jako połączenie chłopak + dziewczyna, ale jako
przyjaciół. Mają pomiędzy sobą taką więź, którą nie sposób przerwać i
mam nadzieję, że tego nie zmarnują, bo taka relacja trafia się bardzo
rzadko. W tym odcinku byli bezbłędni, odkryli prawdziwą tożsamość
Bransona, znaleźli dowód na to, że to on może być zamaskowanym
psychopatą, ale czy naprawdę nim jest... wątpię w to, ale gratuluję
dociekliwości! Ogólnie uwielbiam ich akcje, dlatego w tym podsumowaniu
są moimi ulubieńcami.
2. Postać odcinka.
A więc, według mnie miano „najlepsza postać odcinka” zyskuje znowu
Noah... Nie wiem czemu, ale ten chłopak mi imponuje, może swoją pasją, a
może tą swoją dociekliwością, którą pokazuje na każdym kroku. Ta postać
wie wszystko o wszystkich i o wszystkim, czy czasem Was to nie
zastanawiało, dlaczego tak młody chłopak, tak dużo wie?
3.Najbardziej szokujące wydarzenie.
Maggie ma jeszcze jedno dziecko?! I do tego z Brandonem? Serio? Nigdy by to mi nie przyszło do głowy, jak widać ten serial umie bardzo zaskakiwać.
No, ale naprawdę, przespać się ze swoim prześladowcą, który jest
niezrównoważony psychicznie, to już jest trochę nienormalne... no, ale
kto co lubi. Jestem teraz ciekawa, jak się nazywa i czy ma jakieś większe znaczenie dla serialu.
4.Najbardziej wzruszająca scena
Według mnie takim momentem jest ten, w którym Brooke dowiaduje się, że jej mama żyje i ma się bardzo dobrze. Czy tylko ja, aż popłakałam się ze wzruszenia? Szkoda tylko, że dowiedziała się w taki sposób i do tego w takim miejscu... gdyby ojciec powiedziałby od razu jej prawdę i nie bawił się w kolejne kłamstwa, na pewno nie zaszłoby to tak daleko i nie byłaby zmuszona udać się z tym na policję. To smutne, że w dzisiejszych czasach nikt ze sobą nie umie szczerze rozmawiać...
5.Najlepszy cytat.
"Drugie szansy rzadko się zdarzają, nie zmarnuj tego."
6. Największe pytanie.
Znamy dziecko Brandona i Maggie?! W co jest zamieszany Branson? Czy to jest zabójcą?
7. Piosenki z odcinka.
Through~Hoodlem
The Monster~Atella
Through~Hoodlem
The Monster~Atella
Capable~REMMI
Love I Know~Huntar
Your Favourite Storm~In Waves
No one~Jill Andrews
Co sądzicie o odcinku? Podobał Wam się?
Kocham ten odcinek! Myślisz, że Branson naprawde może być killerem?
OdpowiedzUsuń